Wypowiedź J. Merkela przewodniczącego MKS w Gdańsku
Jacek Merkel – przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Gdańsku, w sierpniu 1988 roku
Wypowiedź z pisma z dnia 16 sierpnia 2013 r. do Przewodniczącego Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” – Krzysztofa Dośli
Szanowny Panie Przewodniczący,
Szanowni Państwo,
Koledzy.
W istocie – strajku roku 1988 to ważny etap w drodze do wolnej Polski. Dodałbym jednak, że strajki na Wybrzeżu a także w Szczecinie, Jastrzębiu, Nowej Hucie, Stalowej Woli, Lublinie i paru jeszcze ośrodkach. Pamiętam, jakie było dla nas ważne, że byliśmy zdolni pokazać, że „Solidarność” istnieje i żąda w zorganizowany sposób prawa do legalnego istnienia. Pamiętam gorycz naszej niemożności zorganizowania strajków w wielu – bardzo wielu regionach. „Nie ma wolności bez Solidarności” brzmiało gromko, ale w niewielu miejscach.
Ale i druga strona ówczesnego konfliktu – władze – okazały się wyczerpane wieloletnią konfrontacją a konsekwentny upór w negowaniu naszych spraw ustępował świadomości, że nie ustąpimy, że bez nas nie jest możliwe decydowanie o przyszłości Polski. O naszej przyszłości.
„Bez strachu ale z rozwagą” przystąpiliśmy do strajków w 1988 r. „Bez strachu ale z rozwagą” podjęliśmy negocjacje przy Okrągłym Stole. Tak jak w sierpniu osiem lat wcześniej „Bez strachu ale z rozwagą” rozpoczęliśmy, ku zdumieniu świata to nasze kolejne powstanie narodowe. Tym razem – wbrew zasłużonej opinii, że my Polacy powstajemy bez realnego planu i choć bezprzykładnie bohatersko ale zawsze przegrywamy naszą sprawę – tym razem powstając w Sierpniu 1980, unikając rozlewu krwi, pamiętając, że „Nie ma wolności bez Solidarności”, po niespełna dekadzie zakończyliśmy naszą walkę pokojem zawartym przy Okrągłym Stole. Sięgając skutecznie po niepodległość.
Miałem to szczęście, że byłem uczestnikiem tych wszystkich historycznych wydarzeń. Z wdzięcznością wspominam wszystkich tych, z którymi przyszło mi wówczas współdziałać. Dzisiaj – w 25 rocznicę strajków w roku 1988 – wyrazy najwyższego szacunku przesyłam wszystkim moim Koleżankom i Kolegom – uczestnikom strajków oraz wszystkim – bardzo licznym – wspomagającym nasze wysiłki.