Po raz pierwszy po 1989 roku jedna partia będzie tworzyć rząd, mając wsparcie prezydenta. Zszywanie koalicji było przyczyną porażek koalicji z konieczności: AWS i UW oraz PiS-Samoobrona-LPR.

Samodzielny rząd to odpowiedzialność za składane obietnice. Będziemy patrzeć na ręce rządu, bo taka jest rola nie tylko opozycji, ale nas wszystkich, oddających swoje głosy i wierzących, że ci, na których głosowaliśmy, będą realizowali swój program.

Priorytetem jest realizacja umowy programowej zawartej z prezydentem Andrzejem Dudą, a szczególnie obniżenie wieku emerytalnego, które miało być przedmiotem ogólnopolskiego referendum. Do tej pory nikt nie przedstawił rzeczowej analizy i rzetelnych wyliczeń skutków podnoszenia wieku emerytalnego. Z informacji PUP wynika, że co prawda obniża się bezrobocie rejestrowane, ale w grupie wiekowej 55+ ono dramatyczne i stale rośnie.

Mam nadzieję, że rząd PiS podejmie skuteczną walkę z plagą umów śmieciowych, że skończy się mruganie okiem, że niby walczy się z patologiami rynku pracy, a tak naprawdę wspiera je w imię źle rozumianej konkurencji. Naruszenia prawa pracy nie mogą być zamiatane pod dywan. Oczekujemy także, iż płaca minimalna będzie realnie rosnąć, a nieuczciwa konkurencja będzie eliminowana przy zamówieniach publicznych.

Postulowaliśmy wprowadzenie obowiązku potwierdzania na piśmie warunków pracy przed przystąpieniem pracownika do pracy, by eliminować zatrudnianie na czarno i wycofanie rocznego okresu rozliczeniowego czasu pracy. Oczekujemy też wsparcia i życzliwości legislacji dla zawierania ponadzakładowych i branżowych układów zbiorowych pracy i rzeczywiste partnerstwo w uczciwym dialogu społecznym.

To nie katalog pobożnych życzeń, tylko program, na który w niedzielę głosowało miliony Polaków, z wiarą, że tym razem się uda. Oby.

Krzysztof Dośla