Cena wolności

Grudzień, jak co roku, budzi w nas głęboką refleksję. Przed nami święta Bożego Narodzenia, okres radości, spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Ale dla nas, na Wybrzeżu i w całej Polsce, to także czas pamięci o tragicznych datach z najnowszej historii – 13 grudnia to rocznica wprowadzenia stanu wojennego, 16–18 grudnia to wspomnienie zbrodni popełnionych na robotnikach Wybrzeża przez aparat komunistyczny.

Rany ciągle świeże i niezabliźnione. Po kilkudziesięciu latach zbrodnie wciąż pozostają nieosądzone. Sprawcy tragedii poszczególnych osób i całego narodu w poczuciu bezkarności żyją wśród nas. I tylko nasza pamięć i coroczna obecność w miejscach, w których została przelana krew, nie pozwalają im spać spokojnie.

Te daty i miejsca to szczególny testament pozostawiony przez poszkodowanych w Grudniu ’70 i w czasie stanu wojennego nam po to, aby nigdy więcej nic takiego nie wydarzyło się na polskiej ziemi. Dlatego co roku wbrew różnym przeciwnościom upamiętniamy w tych dniach ludzi, którzy zostali skrzywdzeni lub stracili życie.

W 2003 r. bł. Jan Paweł II mówił do uczestników pielgrzymki „S” w Watykanie o tych wydarzeniach: „Wydaje się, że uleciały one z pamięci. Młodsze pokolenia nie znają już tych wydarzeń z własnego doświadczenia. Można zapytać, czy właściwie docenią wolność, którą posiadają, jeśli nie będą znały ceny, jaka została za nią zapłacona? Solidarność nie może zaniedbać troski o tą historię, tak bliską, a równocześnie tak daleką (…) To jest dziedzictwo, do którego stale trzeba wracać, aby wolność nie przerodziła się w samowolę, ale miała kształt wspólnej odpowiedzialności za losy Polski i każdego obywatela”.

Dlatego też przypominamy. A w tych dniach będziemy w miejscach pamięci, w naszych sanktuariach.

Krzysztof Dośla
przewodniczący ZRG NSZZ „S”

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej