mł. kapitan Artur Krzeszowski, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” w KP Państwowej Straży Pożarnej w Pucku

– Wstąpiłem do Związku w 1998 roku. Trwał wówczas konflikt  z kadrą kierowniczą. Teraz nasze relacje są poprawne. W pojedynkę nic nie można zdziałać.  W Związku, jak w drużynie, czujemy się pewnie. Możemy na sobie polegać. Taka jest specyfika naszej strażackiej służby. Czujemy też za sobą wsparcie związkowców-strażaków z całej Polski oraz związkowców z innych służb mundurowych – policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej. Zorganizowani jesteśmy silniejsi. Rząd musi się z nami liczyć. O naszej sile przekonaliśmy się, gdy po akcjach protestacyjnych premier musiał zweryfikować projekt zmian w systemie emerytalnym służb oraz przyznać nam podwyżkę, którą chciał dać tylko policji i wojsku. Dbamy o jakość naszej służby, tak ważnej dla społeczeństwa. Mimo indywidualnych sympatii politycznych żadnej partii nie damy się wykorzystać.