Paweł Glanert, fotoreporter

– NSZZ „Solidarność” to jedyna organizacja rzeczywiście dbającą o ludzi takich jak ja, z zawodowym bagażem, emerytów, którzy jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa, którym chce się działać. W związku jestem od pierwszego dnia, od jego powstania. Nie zawiodłem się na „Solidarności”. Niestety, w kraju jest tak dramatyczna sytuacja, że związkowe postulaty nadal są aktualne. Mamy swoje ideały, które realizujemy wbrew ludziom władzy, którzy zapomnieli z czyjego mandatu ją sprawują i jaka jest ich służebna rola. Mają za to gęby pełne frazesów i propagandowo starają się wykorzystać tradycję „Solidarności”.