Uroczystość Objawienia Pańskiego (potocznie nazywana świętem Trzech Króli) 6 stycznia należy do najstarszych świąt w Kościele. Jej ślady pochodzą z III w. Kościół tego dnia widzi siebie w przychodzących do Jezusa z krańców świata. Ulicami naszych miast przejdą Orszaki Trzech Króli.

Trzej Mędrcy przynoszą Nowonarodzonemu złoto, kadzidło i mirrę. Od IX w. otrzymują oni imiona Kacper, Melchior i Baltazar. Skrót „C + M + B” pisany kredą na drzwiach naszych domów i mieszkań nie pochodzi jednak od imion „Trzech Króli”, lecz od łacińskiego wezwania Christus Mansionem Benedicat, czyli „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. 

6 stycznia 2024 roku, zgodnie z kilkunastoletnią tradycją, ulicami wielu miejscowości w Polsce i na świecie przejdzie Orszak Trzech Króli zapraszając do radosnych obchodów Święta Objawienia Pańskiego. Królowie Azji, Europy i Afryki będą wędrować do Stajenki, gdzie pokłonią się Nowonarodzonemu Dzieciątku.

Kim byli owi mędrcy, czy inaczej – „królowie”? Najpewniej to trzej astronomowie z Mezopotamii. Wiodła ich niezwykła koniunkcja planet, zjawisko astronomiczne, nazwane w Ewangelii – Gwiazdą. Hipoteza wybitnego astronoma z Gdańska, Jana Keplera sformułowana w 1606 r. zakłada, że w 6 i 7 r. p.n.e. miała miejsce tzw. potrójna koniunkcja Jowisza, Saturna i Marsa – złączenie pozorne, gdy trzy planety „ustawiają się” na jednej linii z Ziemią w stosunku do Słońca. Wydaje się, że jest jedna, mocno świecąca gwiazda. Potrójna koniunkcja zdarza się co 800-900 lat i jest wyjątkowo jasna. W 7 r. p.n.e. koniunkcja Jowisza, Marsa ii Saturna pojawiła się 1 grudnia. Z kolei 7 lub 6 rok p.n.e. jest możliwą i prawdopodobną datą narodzin Chrystusa (Dionizy Mniejszy, ustalając w 525 r. n.e. datę urodzin Zbawiciela popełnił błędy w obliczeniach).

W 1960 r. święto przestało być dniem wolnym od pracy w ramach „świeckiego państwa socjalistycznego” i walki z obrzędowością religijną. W 2010 r. dzień Objawienia Pańskiego ponownie ogłoszono dniem wolnym od pracy – po kilku latach starań i po dwukrotnym zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą. Zebrano, dzięki zaangażowaniu Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, grup parafialnych, a przede wszystkim byłego prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego oraz NSZZ „Solidarność” 700 tys., a za drugim razem 1,2 mln podpisów. Nowy dzień wolny od pracy nie przyniósł „gospodarczej katastrofy”.