Premier Mateusz Morawiecki przybył dzisiaj ok. godz. 14.30 na posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ „S” na zaproszenie Piotra Dudy, przewodniczącego „Krajówki”.
Premierowi towarzyszyły minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Jeśli związki zawodowe nie porozumieją się z rządem to po raz pierwszy rząd czekać będzie kryterium uliczne. Mimo, że obóz władzy stara się realizować przedwyborcze obietnice i bije w antyliberalne klawisze to jednak strażacy, nauczyciele, pielęgniarki, urzędnicy, pracownicy służby zdrowia, celnicy, fizjoterapeuci i lekarze, czyli tzw. sfera budżetowa traci cierpliwość.
Stąd i to gdańskie wtorkowe spotkanie, w którym miały paść trudne pytania i jasne zobowiązania.
- Witam na roboczym spotkaniu Komisji Krajowej. Przepytywałem koleżanki i kolegów czy pamiętają kiedy na Komisji Krajowej, a nie na zjeździe krajowym, był urzędujący premier i nie przypominają sobie by był kiedykolwiek. Już pan przeszedł do historii. Chcemy rozmawiać w sposób spokojny, na roboczo, porozmawiać o problemach, które nas nurtują. Wysłaliśmy premierowi nasze stanowiska dotyczące podwyżki w sferze budżetowej, dotyczące sytuacji w Polskiej Grupie Górniczej i w energetyce, w Polskiej Grupie Energetycznej oraz w sprawie zatrudniania obcokrajowców – zaprosił do związkowej debaty Piotr Duda.
Po tym przyszedł czas na pytania do premiera i członków rządu o sytuację w spółkach Skarbu Państwa, stoczniach i budżetówce. Część robocza spotkania, bez obecności mediów, była zarezerwowana tylko dla członków Krajówki, premiera i ministrów.
ASG
fot. Artur S. Górski
