Krzysztof Dośla: Nie zaczynamy od zera

Mam nadzieję, że teraz, gdy jesteśmy już po wyborach, rządzący ponownie przystąpią do negocjacji z „Solidarnością”.

Przypomnę, że od ośmiu miesięcy jesteśmy na etapie rozmów. Sporo problemów, które zgłaszaliśmy w swoim stanowisku przedstawionym w grudniu minionego roku udało się pozytywnie rozstrzygnąć, ale zostały kolejne, wymagające rozwiązania.

Do tych spraw należą m.in. kwestie związane z wiekiem emerytalnym (mówimy o tym, że przejście na emeryturę powinno być powiązane z okresem składkowym albo latami pracy), wzrostem wynagrodzeń dla osób otrzymujących środki z finansów publicznych (mimo składanych obietnic w ostatnich miesiącach doszło do kilku zatorów) i funkcjonowaniem Związku, w tym promocji dialogu i zawierania zakładowych oraz ponadzakładowych układów zbiorowych pracy.

Dobrze, że naszym rozmówcą będzie Prawo i Sprawiedliwość. Oznacza to bowiem, że nie rozpoczynamy wszystkiego od zera, bądź że – jak działo się wcześniej – spotkamy się z wrogim nastawieniem do „Solidarności”. Patrząc z tej perspektywy wyniki wyborów należy ocenić pozytywnie.

Czas pokaże, jak będzie wyglądać rekonstrukcja rządu. To również jest istotne, ponieważ ma wpływ na to, kto będzie zajmować się określonymi kwestiami. Z doświadczenia wiemy, ze czasami ambicje biorą górę nad stroną merytoryczną, aczkolwiek, jeśli rozmowy będą na takim poziomie jak do tej pory, wykonamy kolejne kroki do przodu w poprawianiu sytuacji pracowniczej.

Krzysztof Dośla,
przewodniczący Zarządu Regionu
Gdańskiego NSZZ „Solidarność”

[dkpdf-button]
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Dowiedz się więcej